Kuba nie mówi…Porozumiewamy się za pomocą pierwszych uzgodnionych gestów. Na tak, Kuba mruży oczy, na nie – próbuje poruszyć głową zaprzeczając. Pomysł pisania jeszcze nie sprawdził się na tym etapie. Ale próba wzięcia długopisu do dłoni i przyłożenia go do kartki udała się. Tylko tyle, a może aż tyle…